Wielu właścicieli wystawia swoje oferty na popularnych portalach, jak Booking czy Airbnb, i traktuje to jako najem, płacąc 8,5% ryczałtu. Jednak w rzeczywistości przepisy wymagają zupełnie innego rozliczenia, uwzględniającego również VAT. Problem staje się coraz bardziej palący, ponieważ polski fiskus wkrótce uzyska pełne dane o wynajmujących dzięki dyrektywie DAC7 (od 1 lipca br.).
Dlaczego to takie ważne? Oferowanie lokalu na portalu to świadczenie usług noclegowych, a nie najem. Usługi noclegowe podlegają innym regulacjom podatkowym, wymagają założenia działalności gospodarczej i mają różne stawki podatkowe. Dodatkowo, właściciel musi zapewnić ręczniki, pościel, dostęp do internetu i inne udogodnienia, co kwalifikuje ofertę jako usługę noclegową.
Różnice między najmem a usługą noclegową wynikają głównie z długości zakwaterowania. Najem to umowa na co najmniej miesiąc lub rok, podczas gdy usługa noclegowa obejmuje krótsze okresy – na dni lub tygodnie. Właściciele muszą więc wiedzieć, jakie przepisy ich dotyczą, aby uniknąć problemów z fiskusem.
Nowe przepisy wprowadzają dodatkowe ryzyko. Fiskus uzyska dane od portali takich jak Booking, Airbnb, Nocowanie.pl, co pozwoli urzędnikom łatwiej sprawdzić, czy właściciel płacił prawidłowo podatki. Właściciele, którzy błędnie opodatkowują swoje przychody, mogą zostać wezwani do dopłaty podatków wraz z odsetkami.
Podsumowując: jeżeli oferujesz swoje mieszkanie turystom na portalach internetowych, upewnij się, że robisz to zgodnie z przepisami. Zgodnie z nowymi regulacjami, brak właściwego rozliczenia może prowadzić do poważnych konsekwencji podatkowych.
Bądź na bieżąco z przepisami i unikaj kłopotów!